Rozmowa w drodze
Dziesięć naboi rewolwerowca
Drużyny wiedzą, kto przyjedzie na mecz. I za każdym z sędziów idzie jakaś opinia. Ja byłem sędzią nieszastającym kartkami. Dopóki nie musiałem, to ich nie dawałem. Więc mówili: Listkiewicz przyjechał, będzie można sobie pograć. Rozmawiają Michał Listki...